piątek, 22 marca 2013

Jak słoń w składzie porcelany, czyli rozmawianie o rzeczach nowych i trudnych

W relacjach międzyludzkich, w szczególności w zarządzaniu projektami, jest ważne co mówimy, czego nie mówimy, kiedy mówimy i komu, ale równie ważne, jak nie najważniejsze - tego jeszcze nie wiem - jest JAK mówimy.

Zobaczyłam dzisiaj krótki film Siła słów i zrobił on na mnie duże wrażenie.

Co i komu mówimy zależy między innymi od relacji, jaka nas łączy z rozmówcą, ale też od samego rozmówcy. Ważne jest też, jak mówimy, żeby być dobrze zrozumianym, nawiązać dialog.

W czasie mojej dosyć długiej ścieżki zawodowej stykałam się z różnymi osobami, z różnych branż, na różnych stanowiskach. Podświadomie starałam się zawsze dostosowywać do rozmówcy, poznać jego nazewnictwo, spojrzenie na biznes, na to, czym się zajmuje.

To samo znaczy co innego

W różnych branżach to samo słowo znaczy zupełnie coś innego. Klasycznym przykładem jest określenie "projekt" - w samej branży informatycznej ma wiele różnych znaczeń. Jak w takim razie nie mylić się podczas rozmów? Szczególnie jest to ważne, jak rozmawiamy pierwszy raz z kimś dopiero poznanym.

Jak słoń w składzie porcelany

Dzisiaj zdarzyło mi się rozmawiać o zupełnie czymś nowym, o nowym obszarze. Odczułam, że poruszanie się w takim obszarze jest trudne, jeżeli nie chce się być jak słoń w składzie porcelany. Trzeba ważyć słowa. Słowa mają moc, to broń obosieczna.

Miłego weekendu :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania