Dzisiaj rano zbierałam kasztany, owoce, brązowe kulki,
a po południu widziałam kwitnące kasztany przy Alei Solidarności w Krakowie-Nowej Hucie.
Szrotówek kasztaniaczek zjadł doszczętnie liście, ale na końcach niektórych gałęzi pojawiły się nowe, zielone liście i drzewa zakwitły ponownie. Szkoda, że nadejdzie zima ...
Ale, póki co, jesień zabarwiła na żółto drzewa, pachną i szeleszczą pod nogami opadłe liście.
Dobry czas na jesienny spacer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania