Poniżej kilka jego fragmentów.
"Jakie wspólne elementy można odkryć, porównując tak różne odmiany nałogowych zaburzeń?
- Obecność uporczywego dążenia do zażywania danej substancji lub do wykonywania określonych czynności, którego siła daje subiektywne poczucie nieodpartego przymusu wewnętrznego.
- Uporczywe powtarzanie tych zachowań mimo szkód, które powodują a w przypadku podejmowanych przez człowieka prób powstrzymania się od tego, co szkodzi, doznawanie niepowodzeń i załamywanie się kontroli nad tym postępowaniem.
- Pojawianie się bardzo przykrych stanów psychicznych i dolegliwości fizycznych wtedy, gdy przedłuża się okres przerwy w zażywaniu substancji lub powstrzymywania się od nałogowych czynności oraz następnie doznawanie silnie oczekiwanej ulgi, po zakończeniu przerwy.
(...) Przekonania sprawiające, że człowiek będzie uporczywie poszukiwał prostego, szybkiego i dającego się kontrolować narzędzia, przy pomocy którego może uzyskać poczucie dobrostanu. Jakie są te przekonania?
- - Człowiek
powinien się stale doskonalić; jest możliwe stać się doskonałym, to
znaczy takim, który wszystko robi najlepiej i któremu wszystko się
wiedzie jak najlepiej;
- - Powinienem być zdolny do kontrolowania nie tylko siebie, ale i
różnych sytuacji, ludzi, rzeczy, które mogą być dla mnie ważne. To ja i
tylko ja mam być kowalem swego losu. (Nie zawsze tak było: kiedyś
ludzie byli bardziej gotowi do podporządkowania się temu, co przynosi im
życie, miejsce urodzenia Bóg.)
- - Powinienem zawsze dostawać to, co chcę; jeśli tego nie dostaję, to coś jest nie w porządku;
- - Moje życie powinno przebiegać bez cierpienia i bez nadmiernego wysiłku; (obniża się zdolność do radzenia sobie z cierpieniem bez sięgania do środków, pozwalających je znosić)."
Polecam uważne przeczytanie tego długiego artykułu, ale naprawdę warto. To rzeczywistość, w której żyjemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania