Jeżeli ktoś potrzebuje jeszcze jakiejś innej nagrody, to niech ją sobie zafunduje.
Przyjemne, mniej przyjemne
Zastanawiam się, jak poradzić sobie z problemem, kiedy zadania bardziej atrakcyjne dla mnie, dające mi zdecydowanie więcej przyjemności z realizacji, wypychają z listy zadania nudne.
Rozwiązań widzę co najmniej dwa. Pierwsze rozwiązanie, to wykonywanie naprzemiennie zadania przyjemnego i tego mniej atrakcyjnego, wręcz nudnego.
Drugie rozwiązanie, to może znalezienie w tym nieatrakcyjnym zadaniu jakiejś korzyści, która spowoduje, że to zadane stanie się bardziej atrakcyjne dla mnie.
Ambitne, akceptowalne, atrakcyjne
Zastanawiam się jeszcze nad tym, dlaczego niektóre z zadań za długo wiszą na mojej liście zadań do realizacji. I dochodzę do wniosku, że przyczyn jest kilka:
- termin nie wynika z przymusu, po prostu tak sobie wpisałam,
- nie mam przekonania, że zadanie ma sens, jest nierealne
- zbyt ambitne zadanie, czasochłonne
- trudne do realizacji
- bardzo trudne, pierwszy raz ma być wykonywane
- zbyt abstrakcyjne
- zbyt ambitne i złożone
A jak jest z Twoją lista zadań? Czy udało Cię zrealizować zadania z poprzedniego tygodnia? Jakie masz z tym problemy i jakie z nich wyciągasz wnioski?
Ja zacznę tworzyć listy zadań mniej ambitne, to na początek. Ale też chcę je widzieć bardziej atrakcyjnymi dla siebie samej. Nie wiem, czy to zadziała, ale spróbuję i napiszę za tydzień, co z tego wyszło.
Poprzednie artykuły z cyklu:
25 czerwca 2013 Zarządzanie sobą w czasie
2 lipca 2013 (cz. 2) Zarządzanie sobą w czasie
9 lipca 2013 (cz. 3) Zarządzanie sobą w czasie
16 lipca 2013 ( cz.4) Zarządzanie sobą w czasie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania