Zapraszam na coaching dobrego życia. Nazywam się Ewa Małgorzata Siembida. To blog o życiu, o pracy w IT, psychologii i rozwoju osobistym.
wtorek, 31 grudnia 2013
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Opactwo Benedyktynów w Tyńcu
Opactwo Benedyktynów w Tyńcu to wyjątkowe miejsce.
Przede wszystkim jest to dobre miejsce do zatrzymania się w pędzie codzienności i chwilę refleksji nad życiem.
Ale też można z niego podziwiać piękne zachody słońca i poranki nad Wisłą. Polecam!
Przede wszystkim jest to dobre miejsce do zatrzymania się w pędzie codzienności i chwilę refleksji nad życiem.
Ale też można z niego podziwiać piękne zachody słońca i poranki nad Wisłą. Polecam!
piątek, 20 grudnia 2013
Wesołych Świąt!
Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz szczęśliwego, radosnego i pełnego miłości Nowego Roku 2014
życzy
Ewa Wardzała
Dlaczego tak trudno lub łatwo o zmianę i co na to wpływa?
Przed Świętami kupiłam książkę. Dzielę się moimi pierwszymi przemyśleniami. Warto uświadomić sobie pewne fakty, szczególnie w okresie przedświątecznych zakupów.
Sześć źródeł wpływu
Książka nosi tytuł "Zmień wszystko co chcesz". Autorzy: K. Patterson, J. Grenny, D. Maxfield, R. McMillan, A. Switzler. Do jej kupna zachęciła mnie krótka recenzja S. Covey'a na okładce.
Zaczęłam czytać i moją uwagę przykuła już pierwsza informacja. Dotyczy ona uwarunkowań, w jakich usiłujemy (albo chcielibyśmy w przyszłości chcieć) dokonać zmiany w swoich nawykach, życiu, pracy itd. To sześć źródeł wpływu (rysunek z książki).
Nasza gotowość i możliwość wprowadzania zmiany nie zależą tylko od nas. Motywacja i umiejętności dotyczy trzech sfer życia:
Poszukując sposobów na dokonanie jakiejś zmiany w życiu, w nawykach, należy spojrzeć na nie wszystkie, nie ograniczając się tylko to osobistej motywacji i osobistych umiejętności.
Zgubne skutki nieświadomości
Zdarzyło mi się być ostatnio w galerii handlowej. Bynajmniej nie w celu robienia zakupów, ale spotkania z kimś. Jednak przy okazji chciałam wpaść do księgarni po konkretną książkę. Miałam zapisany tytuł i autora.
Podeszłam do konkretnego działu i zaczęłam szukać według nazwiska autora. Jednak zauważyłam, że książki są wymieszane. Natrafiłam na inny tytuł, który mnie zainteresował. A obok znowu na kolejne interesujące mnie tytuły. Nagle okazało się, że mam mnóstwo książek, które chciałabym kupić.
Musiałam zdecydować się na ograniczony wybór, jednak kupiłam kilka książek, zamiast zaplanowanej jednej. A tej zaplanowanej nawet nie znalazłam.
Morał z tej bajki
Trzeba być czujnym podczas świątecznych zakupów. Handlowcy doskonale znają wymienione powyżej pola wpływu i stosują je, ze zgubnym wpływem dla naszego portfela. Warto je poznać i stosować na własne potrzeby, do własnego rozwoju i na swój użytek.
Gdyby książki były ułożone alfabetycznie, jak wskazywało oznakowanie na półkach, podeszłabym do regału, odszukała nazwisko i tytuł i kupiła konkretną książkę. Z drugiej jednak strony, nie kupiłabym tej książki, o której teraz piszę ...
Sześć źródeł wpływu
Książka nosi tytuł "Zmień wszystko co chcesz". Autorzy: K. Patterson, J. Grenny, D. Maxfield, R. McMillan, A. Switzler. Do jej kupna zachęciła mnie krótka recenzja S. Covey'a na okładce.
Zaczęłam czytać i moją uwagę przykuła już pierwsza informacja. Dotyczy ona uwarunkowań, w jakich usiłujemy (albo chcielibyśmy w przyszłości chcieć) dokonać zmiany w swoich nawykach, życiu, pracy itd. To sześć źródeł wpływu (rysunek z książki).
Nasza gotowość i możliwość wprowadzania zmiany nie zależą tylko od nas. Motywacja i umiejętności dotyczy trzech sfer życia:
- naszej osobistej motywacji i umiejętności.
- uwarunkowań społecznych, czyli otaczających nas ludzi - umiejętności społeczne, motywowanie przez innych ludzi
- uwarunkowań strukturalnych, czyli otoczenia (bez ludzi).
Poszukując sposobów na dokonanie jakiejś zmiany w życiu, w nawykach, należy spojrzeć na nie wszystkie, nie ograniczając się tylko to osobistej motywacji i osobistych umiejętności.
Zgubne skutki nieświadomości
Zdarzyło mi się być ostatnio w galerii handlowej. Bynajmniej nie w celu robienia zakupów, ale spotkania z kimś. Jednak przy okazji chciałam wpaść do księgarni po konkretną książkę. Miałam zapisany tytuł i autora.
Podeszłam do konkretnego działu i zaczęłam szukać według nazwiska autora. Jednak zauważyłam, że książki są wymieszane. Natrafiłam na inny tytuł, który mnie zainteresował. A obok znowu na kolejne interesujące mnie tytuły. Nagle okazało się, że mam mnóstwo książek, które chciałabym kupić.
Musiałam zdecydować się na ograniczony wybór, jednak kupiłam kilka książek, zamiast zaplanowanej jednej. A tej zaplanowanej nawet nie znalazłam.
Morał z tej bajki
Trzeba być czujnym podczas świątecznych zakupów. Handlowcy doskonale znają wymienione powyżej pola wpływu i stosują je, ze zgubnym wpływem dla naszego portfela. Warto je poznać i stosować na własne potrzeby, do własnego rozwoju i na swój użytek.
Gdyby książki były ułożone alfabetycznie, jak wskazywało oznakowanie na półkach, podeszłabym do regału, odszukała nazwisko i tytuł i kupiła konkretną książkę. Z drugiej jednak strony, nie kupiłabym tej książki, o której teraz piszę ...
poniedziałek, 16 grudnia 2013
Oczekiwania wobec emocji przy tworzeniu oprogramowania
W miniony czwartek miałam przyjemność wygłoszenia mojego wykładu o emocjach na Uniwersytecie Pedagogicznym, w ramach "Inicjatywy Jestem Informatyczką".
Głosy z sali
Takie miejsce i otoczenie rzeszy studentów jest wyjątkowe. Czuje się emocje, energię, zachłanność, ciekawość świata i wiedzy. Spośród pytań, które padły, przytoczę niektóre, te, które dotyczyły oczekiwań wobec wykładu i poruszanego tematu.
Oczekiwania, to między innymi stawiane pytania o:
Morał z tej bajki...
jest taki, że każdy wykład, każda prezentacja jest inna, mimo, iż zawartość slajdów jest taka sama. Wszystko zależy od słuchaczy, jaką emanują energią, jaki można z nimi nawiązać dialog, a przede wszystkim, czy można ten dialog nawiązać. Tym razem odniosłam wrażenie, że mi się to udało.
Zupełnie nowym było dla mnie doświadczenie rozmawiania o informatyce po wykładzie, wyłącznie w damskim towarzystwie :) Nie doświadczyłam tego przez 20 lat pracy w branży IT.
Jak tylko otrzymam jakieś zdjęcia z wykładu, dorzucę tutaj. A tymczasem wrzucam migawkę z trasy do Popradu (brudna szyba i zachmurzone niebo). W górach jest już zima! Idą Święta :)
Głosy z sali
Takie miejsce i otoczenie rzeszy studentów jest wyjątkowe. Czuje się emocje, energię, zachłanność, ciekawość świata i wiedzy. Spośród pytań, które padły, przytoczę niektóre, te, które dotyczyły oczekiwań wobec wykładu i poruszanego tematu.
Oczekiwania, to między innymi stawiane pytania o:
- emocje i ich wpływ na kreatywność
- emocje w chwili zbliżającego się deadline'u
- dylematy przy podejmowaniu decyzji - kodowanie, czy piwo z przyjaciółmi
- emocje w zróżnicowanym zespole ludzi
- emocje przy niedotrzymaniu terminu.
Morał z tej bajki...
jest taki, że każdy wykład, każda prezentacja jest inna, mimo, iż zawartość slajdów jest taka sama. Wszystko zależy od słuchaczy, jaką emanują energią, jaki można z nimi nawiązać dialog, a przede wszystkim, czy można ten dialog nawiązać. Tym razem odniosłam wrażenie, że mi się to udało.
Zupełnie nowym było dla mnie doświadczenie rozmawiania o informatyce po wykładzie, wyłącznie w damskim towarzystwie :) Nie doświadczyłam tego przez 20 lat pracy w branży IT.
Jak tylko otrzymam jakieś zdjęcia z wykładu, dorzucę tutaj. A tymczasem wrzucam migawkę z trasy do Popradu (brudna szyba i zachmurzone niebo). W górach jest już zima! Idą Święta :)
PS.
(31 grudnia 2013 r.) Prezentacja (pdf) wraz z fotorelacją jest dostępna na stronie PTI.
sobota, 14 grudnia 2013
Bardzo ciekawy artykuł o UX
Przeczytałam dzisiaj bardzo ciekawy artykuł o UX, polecony na LinkedIn.
"Dlaczego User Experience nie można zaprojektować" ("Why User experience cannot be designed") autorki Helge Fredheim.
Gorąco polecam przeczytanie go!
Autorka bardzo wnikliwie opisuje różne aspekty projektowania interfejsów użytkownika.
Tematyka dotyka psychologii, użyteczności i User Experience (UX). Istotne jest rozróżnienie perspektywy projektanta od perspektywy użytkownika.
"Dlaczego User Experience nie można zaprojektować" ("Why User experience cannot be designed") autorki Helge Fredheim.
Gorąco polecam przeczytanie go!
Autorka bardzo wnikliwie opisuje różne aspekty projektowania interfejsów użytkownika.
Tematyka dotyka psychologii, użyteczności i User Experience (UX). Istotne jest rozróżnienie perspektywy projektanta od perspektywy użytkownika.
Tematyka bardzo ważna, ciekawa , złożona, skomplikowana i cały czas aktualna. Powiedziałabym nawet więcej, że z każdym dniem coraz ważniejsza. A artykuł ma już blisko trzy lata ...
środa, 11 grudnia 2013
O emocjach w informatyce - kolejna odsłona
Zapraszam na mój wykład o emocjach w informatyce!
Jutro, czyli 12 grudnia 2013 roku, godz. 18-ta w Krakowie na Uniwersytecie Pedagogicznym.
Informacje o wykładzie:
Wykład wygłaszałam już na konferencji InfoMEET w Krakowie.
Jutrzejszy wykład odbywa się w ramach "Inicjatywy Jestem Informatyczką", promującej aktywność kobiet w obszarze IT.
Emocje i kobiety to idealne połączenie.
Jutro, czyli 12 grudnia 2013 roku, godz. 18-ta w Krakowie na Uniwersytecie Pedagogicznym.
Informacje o wykładzie:
Wykład wygłaszałam już na konferencji InfoMEET w Krakowie.
Jutrzejszy wykład odbywa się w ramach "Inicjatywy Jestem Informatyczką", promującej aktywność kobiet w obszarze IT.
Emocje i kobiety to idealne połączenie.
środa, 4 grudnia 2013
Kobiety w IT
Dzisiaj niebo o zachodzie miało piękny kolor, a właściwie miało wiele pięknych kolorów: amarantowy, ametystowy, biskupi, cyklamen, fioletowy, fiołkowy, fuksja, karmazynowy, malinowy, morelowy, pąsowy, poziomkowy, różowy, rubinowy, truskawkowy
- to tylko niektóre z odcieni różowo-czerwonych :)
A były jeszcze wszelkie odcienie niebieskości i szarości oraz bieli. Przepiękny spektakl!
Metafora
Zdjęcie przez brudną szybę okna nie oddaje tego zjawiska. Natomiast przyszła mi do głowy metafora. Informatyka i technologie informacyjne są jak to zdjęcie. Można na nie patrzeć różnie. Jedni zobaczą drzewa, może nawet modrzewie, inni dachy domów z kominami, a jeszcze inni kolory i ogólną kompozycję kadru, zobaczą całość - niestety nieostrą ;/
Kobiety dostrzegają więcej
I sądzę, że jest większe prawdopodobieństwo, iż to kobiety zobaczą więcej. Bo kobiety na co dzień posługują się emocjami, wrażeniami, odcieniami kolorów. Dlatego tak ważne i potrzebne są kobiety w świecie technologii. Aby lepiej ją dopasować do życia, żeby mogła nam lepiej służyć. Sami mężczyźni nie są w stanie tego dokonać.
Morał z tej bajki
Technologia to nie tylko inżynieria. To też emocje i ogólnie, przyjazność dla ludzi. I cieszę się, że jest coraz więcej inicjatyw kobiet w IT - Geek Girls Carrots, Jestem Informatyczką i może inne. Przez 20 lat pracy w zawodzie IT spotykałam mało kobiet. Ale teraz, na szczęście, to się zmienia. Kobiety wnoszą inną jakość do IT.
- to tylko niektóre z odcieni różowo-czerwonych :)
A były jeszcze wszelkie odcienie niebieskości i szarości oraz bieli. Przepiękny spektakl!
Metafora
Zdjęcie przez brudną szybę okna nie oddaje tego zjawiska. Natomiast przyszła mi do głowy metafora. Informatyka i technologie informacyjne są jak to zdjęcie. Można na nie patrzeć różnie. Jedni zobaczą drzewa, może nawet modrzewie, inni dachy domów z kominami, a jeszcze inni kolory i ogólną kompozycję kadru, zobaczą całość - niestety nieostrą ;/
Kobiety dostrzegają więcej
I sądzę, że jest większe prawdopodobieństwo, iż to kobiety zobaczą więcej. Bo kobiety na co dzień posługują się emocjami, wrażeniami, odcieniami kolorów. Dlatego tak ważne i potrzebne są kobiety w świecie technologii. Aby lepiej ją dopasować do życia, żeby mogła nam lepiej służyć. Sami mężczyźni nie są w stanie tego dokonać.
Morał z tej bajki
Technologia to nie tylko inżynieria. To też emocje i ogólnie, przyjazność dla ludzi. I cieszę się, że jest coraz więcej inicjatyw kobiet w IT - Geek Girls Carrots, Jestem Informatyczką i może inne. Przez 20 lat pracy w zawodzie IT spotykałam mało kobiet. Ale teraz, na szczęście, to się zmienia. Kobiety wnoszą inną jakość do IT.
poniedziałek, 2 grudnia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)