piątek, 25 listopada 2016

Pora zakończyć

Nadszedł czas zmiany. Czas na zakończenie pisania tego bloga.

Przez 3 lata i 10 miesięcy pisałam na różne tematy, związane z rozwojem osobistym, doświadczeniami z pracy w branży IT, psychologią i psychologią w IT.

Przez ten okres zmieniłam się i też zmienił się mój sposób postrzegania świata.

Dziękuję za wspólny czas! Napisałam 450 postów. Dziękuję za 35325 odwiedzin z całego świata.

Rozpoczęłam pisanie nowego bloga http://postmodernistycznyswiat.blogspot.com/ 
Zapraszam!

pozdrawiam
Ewa Siembida

PS.
Zmiana jest możliwa w każdym momencie życia.
Warto pamiętać, że zmiana to 6 etapów (wg Prochaski):
  1. Prekontemplacja
  2. Kontemplacja
  3. Planowanie
  4. Wdrożenie
  5. Utrzymanie
  6. Zakończenie
 



czwartek, 24 listopada 2016

Myśl otwierająca

"Nie jestem tym , co mi się przydarzyło, jestem tym kim zdecydowałem się zostać."

C.G. Jung (1875-1961)


sobota, 19 listopada 2016

Jedzenie i ciało - wykład ERCB

Ewa Renata Cyzman-Bany mówi mądrze o życiu, o filozofii życia.

Polecam jeden z wykładów, w którym mówi, że życie pochodzi od ojca i ojciec powinien przejąć odpowiedzialność za życie dziecka.


Wykład 1 z warsztatu Jedzenie i ciało

Jeżeli na przykład ojciec wycofuje się z ojcostwa, dziecko może mieć alergie pokarmowe.

Warto zarezerwować sobie godzinę i posłuchać. To jeden z wielu dostępnych wykładów.


niedziela, 13 listopada 2016

Potrzeba dawania (cykl)

Dawanie, podobnie jak miłość, dotyczy szczególnie sfery duchowej naszego życia, a także sfery emocjonalnej.

W życiu warto dbać o wszystkie sfery, aby życie było harmonijne. Nasze potrzeby to potrzeby ciała, umysłu, serca i ducha.

Dawanie to symboliczne wyjście poza własny egoizm, skierowanie dobrej intencji do drugiego człowieka. To oznaka miłości. Jeżeli dajemy i w zamian widzimy uśmiech na twarzy drugiej osoby, sami też się uśmiechamy i jesteśmy szczęśliwi w tej chwili.

Dawanie i branie to dwie strony tego medalu. Warto jest umieć dawać, ale też brać. To wielka sztuka i warto się tego uczyć. Dawać, nie oczekując wzajemności, po prostu dla samego dawania.

Dając bezinteresownie i biorąc z uśmiechem czynimy świat lepszym, świat, w którym żyjemy, świat, którym jesteśmy.

Motto

"Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą.
Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością."

Jan Paweł II 

PS.  
Potrzeby:

1. Pewność istnienia

2. Potrzeba współpracy

3. Bycia zauważonym

4. Stabilizacji

5. Zmiany

6. Miłości

7. Nauki i rozwoju

8. Panowania nad swoim życiem

9. Potrzeba dawania

PS2. godz. 20:30

Przeczytałam właśnie na FB link na podobny temat
Dalajlama i Arthur C. Brooks: Epidemia niepokoju i lęk przed byciem niepotrzebnym

sobota, 12 listopada 2016

Mądre słowa

Trafiłam dzisiaj na artykuł, dzięki mądrym znajomym, którzy go polecają. To chyba jedna z niewielu korzyści konta na FB ...

http://wyborcza.pl/magazyn/1,124059,15414610,Bylismy_glupi.html

Wywiad z profesorem Marcinem Królem. Komentarz do polskiej rzeczywistości i nie tylko polskiej. Artykuł sprzed dwóch lat. Naprawdę warto przeczytać.

Cytat z artykułu:
"w liberalizmie zaczyna dominować składnik indywidualizmu, który po kolei wypiera inne ważne wartości i zabija wspólnotę. To zresztą łatwo wyjaśnić. Indywidualizm ma bardzo mocne wsparcie ze strony sił wolnego rynku, który na indywidualistycznym modelu życia zbija pieniądze."

Zgadzam się tym, teraz to widzę. I pora wreszcie zmienić tę rzeczywistość, mądrze zmienić, zacząć zmieniać.


niedziela, 6 listopada 2016

Potrzeba panowania nad swoim życiem (cykl)


"Ludzie uczą się w 25 procentach od mistrza, w 25 procentach słuchając samych siebie, w 25 procentach od przyjaciół, a w 25 procentach uczy ich czas."

Paulo Coelho, "Czarownica z Portobello"

Jak nauczyć się panowania nad swoim życiem?

Kiedy mamy rodziców, którzy nas tego nauczą, ale też zachęcą, nieustannie zachęcają do panowania nad swoim życiem w coraz większym zakresie. To jest okres dzieciństwa i dorastania.

W okresie dorastania potrzebujemy czasu, żeby ćwiczyć, poszerzać i doskonalić panowanie nad swoim życiem, wybrać ścieżkę edukacji i rozwoju zawodowego, wybrać partnera życiowego, środowisko, w którym żyjemy.

Na ile będą to nasze wybory decyzje, na tyle będziemy panować nad swoim życiem, brać za nie odpowiedzialność.

Sfera odpowiedzialności i wolności

Ile jest obszarów w naszym życiu, w których nie wzięliśmy jeszcze odpowiedzialności za siebie? Jak wyznaczamy granice nas, naszej odpowiedzialności? Jak pilnujemy tych granic? A może pozwalamy je komuś przekraczać i oddajemy odpowiedzialność?

Morał

Dla Sokratesa panowanie nad sobą było podstawową cnotą.

Człowiek musi być panem samego siebie. Na tym właśnie polega prawdziwa wolność.

środa, 2 listopada 2016

O lęku

Fragment książki "Lęk, strach, panika, Przyczyny i zapobieganie" - Longin Klichowski

"Lęk hamuje rozwój osobowości poprzez ograniczenie zdolności do podejmowania decyzji, krytycyzmu (osobowość niedojrzała), występuje zanik uczuć pozytywnych, zmienia się hierarchia wartości.

Lęk kształtuje osobowość nerwicową i agresywną, szczególnie, gdy występuje we wczesnym okresie rozwoju (lękowy rozwój osobowości) ze stałym pogotowiem lękowym reagującym na zagrożenie ucieczką lub agresją.

Realizacja agresywnego zachowania przynosi ulgę - poprawia samopoczucie, bo jest przeciwnością zachowań lękowych. (...)

Niemniej uczucia negatywne zaślepiają, obniżają sprawność intelektualną (człowiek głupieje).(...) 

Źródłem lęku i nienawiści jest prawo do zachowania własnego życia."

Morał

Żyjemy w czasach, w których istnieje bardzo wysoki poziom lęku, bo naturalną reakcją przed nowym, nieznanym, obcym jest lęk. A współczesny świat jest pełen nowości, nowych sytuacji, nowych ludzi. Brak poczucia bezpieczeństwa też budzi lęk.

Współczesny człowiek ma nieustające źródła lęku. Jak sobie z nimi radzi? Poprzez zachowania agresywne, używki, różnego rodzaju uzależnienia, głośną muzykę, zagłuszanie tego lęku. Ale to nie jest sposób. To jest tylko chwilowe zagłuszenie lęku. Trzeba nauczyć się odwagi, odwagi życia.


niedziela, 30 października 2016

Niebo

Dzisiejsze niebo nad krakowskimi Łagiewnikami. Bardzo dynamiczne i groźne.


Potrzeba nauki i rozwoju (cykl)

Ciekawość dziecka

Dzieci mają naturalną potrzebę nauki i rozwoju. W tej sposób uczą się żyć, dorastają. To, co najważniejsze, według mnie, to utrzymanie tego stanu przez całe życie.

Ważne jest utrzymanie stanu ciekawości świata i ludzi, stanu entuzjazmu w poznawaniu nowego, stanu ciągłego uczenia się przez poznawanie, doświadczanie, doznawanie, odczuwanie emocjami, eksperymentowanie, przekraczanie granic.

Świadomość siebie

Innymi słowy nauka i rozwój to nieustanne poszerzanie świadomości samego siebie - tak można powiedzieć z perspektywy człowieka dorosłego.

W różnych momentach życia rozwijamy się w różnych kierunkach. Najważniejsze jest, aby mieć okazje, stwarzać je, okazje do ciągłego rozwoju i uczenia się. I nie zaniedbywać żadnego z obszarów życia.

Powstaje pytanie, jak potrzeba ciągłej nauki i rozwoju ma się do naszego modelu wartości?
Dołączam schemat zmodyfikowanego modelu Shaloma Schwartza (źródło: http://www.spoleczna.psychologia.pl/pliki/2013_1/Cieciuch_PS_1_2013.pdf ), który może być przydatny w rozważaniach nad sobą. Gdzie jesteś teraz na tym continuum wartości?


Otoczenie

I kolejne pytania: jak współczesny świat stymuluje nas do uczenia się? Czego się uczymy, czego musimy się uczyć, aby przetrwać w tym świecie, a czego się nie uczymy, bo na przykład brakuje już nam czasu, a może entuzjazmu, ciekawości w obszarach, które sami chcielibyśmy odkrywać?

Jakie otoczenie sprzyja naszemu rozwojowi, a jakie wręcz przeciwnie? Czy świadomie wybieramy otoczenie, w jakim obracamy się?

Jak mówił Mahatma Gandhi "Nie ważne, byś był lepszy od innych. Ważne, byś był lepszy od siebie samego z wczoraj". Tak ja rozumiem rozwój.

niedziela, 23 października 2016

Potrzeba miłości (z cyklu 9 potrzeb człowieka)

„Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać,
lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.”

Antoine de Saint-Exupéry - "Mały Książę"

"Każdy prag­nie miłości ab­so­lut­nej, a ta­kiej miłości nie trze­ba szu­kać w in­nych, lecz w so­bie.
Ona drze­mie w nas i tyl­ko my możemy ją w so­bie roz­budzić. Ale do te­go pot­rze­ba nam dru­giego człowieka.

Życie ma sens tyl­ko wte­dy, gdy ma­my u swe­go bo­ku ko­goś, kto od­wza­jem­nia uczucia."

Paulo Coelho "Jedenaście minut"

piątek, 21 października 2016

Arkadia

Spacerując nad Wisłą 17 października 2016 roku utrwaliłam wspomnienie Wielkiego Człowieka.
W wakacje byłam na wystawie o Nim, po drugiej stronie Wisły.


niedziela, 16 października 2016

Potrzeba zmiany (5 z 9)

Zmiana to życie.
Żyjemy, kiedy się zmieniamy, kiedy doświadczamy zmian.

Jakie zmiany są dla nas dobre?
Zmiany, które rozwijają nas, a nie zwijają.

Są też zmiany, które są inicjowane z zewnątrz i od nas zależy, czy pójdziemy za nimi, czy też unikniemy tychże zmian. To jest nasz wybór. Wybieramy swoją drogę życia.

Zmiany narzucane z zewnątrz powodują naturalny opór przed taką zmianą. Przynajmniej powinny wywoływać, chwilę refleksji i czas na podjęcie decyzji, jakie jest moje stanowisko wobec tej zmiany. To jest moje zdanie teraz.

Obserwuję też świat i ludzi i zauważam, że tak wiele zmian dzieje się tylko jako zmiana dla samej zmiany. I pojawia się pytanie, co z tym robimy? Czy tak dużo zmian narzucanych z zewnątrz nie kradnie nam za dużo naszej uwagi i energii? Czy zostaje nam jeszcze uwaga i energia i czas na świadomie wprowadzane zmiany w naszym życiu?

Na ile sami decydujemy o kształcie naszego życia? Na ile sami decydujemy o tym, jakie zmiany pojawiają się w naszym życiu? Czy obieramy jakiś kierunek w życiu? Jakie zmiany umożliwiają nam podążanie w tym kierunku, tą drogą, zgodnie z naszymi wartościami, celami, priorytetami?

Czy umiemy odróżniać to co stałe, czy też stałe ma być, od tego co zmienne i czy zastanawiamy się, gdzie przebiega granica między tymi obszarami naszego życia?

Czy umiemy ustalić granicę pomiędzy zmianami w naszym życiu, które od nas zależą i zmianami, na które nie mamy wpływu?

Kim jesteśmy i kim się stajemy? Czy żyjemy świadomie? Czy świadomie wyznaczamy granice w naszym życiu? Także granice, gdzie kończy się nasze JA i zaczyna OTOCZENIE.

PS.
Na zdjęciu rzeźba "Galatea" - August Rodin, na wystawie "Kobieta w polu widzenia".

sobota, 15 października 2016

Aby żyć

"Aby żyć, człowiek musi doświadczać miłości" (Albert Camus, Dżuma).

Przeraża mnie świat, w których matki znęcają się nad swoimi małymi dziećmi. Od urodzenia wychowują je w duchu nienawiści, sączą w nie tę nienawiść, zamiast otaczać je miłością.

Postanowiłam to napisać, bo obserwowałam z balkonu dwie młode matki z czwórką dzieci, Płacz był tak przeraźliwy, że nie mogłam być obojętna. Matka, ta, która ma kochać dziecko, zostawiła je na czworaka na chodniku i odeszła z resztą osób na jakieś 20 metrów. Dziecko wrzeszczało wniebogłosy. Małe rodzeństwo podchodziło i chciało uspokajać je, ale matka wrzeszczała "zostaw ją!"

Jeżeli patologiczne matki wychowują swoje dzieci, to później jacy wyrosną z nich dorośli? Te dwie matki (ok. 25-30 lat) wychowują czwórkę dzieci, dzieci skażonych nienawiścią, dzieci pozbawionych miłości w pierwszych latach życia. Dzieci, które nie będą umiały pokochać, bo nie będą wiedziały, co to miłość.

To nie są odosobnione przypadki takich matek. Przeraża mnie ten świat, świat bez miłości.

Polecam wystawę w Kamienicy Szołajskich w Krakowie "Kobieta w polu widzenia", a na niej rzeźby Dunikowskiego "Macierzyństwo". 

niedziela, 9 października 2016

Potrzeba stabilizacji (4 z 9)

Pierwsze skojarzenie - stabilizacja to dom, rodzina i praca.

Miłość i praca to dwa stałe filary w życiu, o które możemy oprzeć życie.
Bez tego będziemy żyć jak na ruchomych piaskach, tak uważam.

Dzieciństwo

W dzieciństwie stabilizację zapewniają nam rodzice, o ile mamy dobrych rodziców. Stałe miejsce, w którym dorastamy, chodzimy do tej samej szkoły, mamy przyjaciół, nie tylko w szkole, ale też poza nią.

Przyjaciół wybieramy sami, ale ważne jest, aby ich nie stracić, na przykład zmieniając często szkołę lub miejsce zamieszkania.

Jako dziecko potrzebujemy stabilizacji, aby wyrosnąć na zdrowego, dojrzałego człowieka. Żeby budować swoje życie na stabilnych fundamentach, stałych wartościach.

Dorosłość

W życiu dorosłym sami musimy zadbać o swoją stabilność w życiu. Czyli zdobyć takie wykształcenie, które pozwoli zdobyć stabilną pracę.

W obecnych czasach stabilna nie znaczy na cale życie, ale na jakiś okres czasu. Bo we współczesnym świecie zmiana zawodu wpisana jest już na stałe w krajobraz życia. I dlatego tak ważne jest budowanie stabilności na kilku filarach, aby w czasie zmian, na przykład zawodu/pracy, mieć oparcie w innych filarach.

Miłość i związek - kolejny ważny filar dorosłego życia. Świadome budowanie związku opartego na dojrzałej, mądrej miłości oraz wolnej woli staje się warunkiem koniecznym szczęśliwego życia. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że w czasach zmian to może być jedyny stabilny punkt w naszym życiu - miłość, związek i rodzina. Dlatego szczególnie warto zadbać o ten obszar naszego życia.

Miłość to nie tylko związek i rodzina. To także przyjaźń. W dzisiejszych czasach coraz rzadsza, bo przyjaźń potrzebuje czasu, czasu na bycie razem. Dlatego warto zadbać o czas, czas na przyjaźń, czas na miłość.

Morał

Stabilizacja jest niezbędna w życiu, abyśmy mogli udźwignąć coraz więcej zmian, jakich doświadczamy w życiu. Zmian, których samych szukamy, które definiują nasz rozwój i zmian narzucanych nam przez otaczający nas świat, w którym żyjemy.

Równowaga pomiędzy stabilnością a zmiennością jest gwarancją zdrowego i szczęśliwego życia.

Metaforą stylu życia jest na przykład architektura. Kiedyś budowano solidnie i trwale, stabilnie, całe budynki. Obecnie stabilne i stałe są tylko konstrukcje nośne, natomiast reszta jest dodawana później, wewnętrzne ściany aranżowane indywidualnie, zmieniane w czasie. Jednak warunkiem koniecznym jest solidna konstrukcja.

Co jest solidną konstrukcją w moim życiu?

środa, 5 października 2016

Pięć wolności

Wybitna terapeutka rodzin Virginia Satir mówiła, że ludzie bardzo dobrze funkcjonujący cieszą się pięcioma rodzajami wolności:
  1. widzą i słyszą to, co rzeczywiście do nich dociera, a nie to, co im się wydaje, że powinni postrzegać;
  2. myślą po swojemu, a nie tak, jak im się wydaje, że powinni;
  3. czują to, co czują, a nie to, co im się wydaje, że należałoby czuć;
  4. chcą tego, czego chcą, a nie tego, czego się od nich przypuszczalnie oczekuje;
  5. wyobrażają sobie to, co im wyobraźnia podsuwa, a nie to, co im się wydaje, że powinni sobie wyobrażać.
Przeczytałam ten fragment w książce Johna Bradshaw'a "Twórcza moc miłości". Polecam książkę.


wtorek, 4 października 2016

niedziela, 2 października 2016

Bycie zauważonym - potrzeba 3 z 9

W jaki sposób ludzie nas zauważają? No bo muszą być ludzie.To oni mają nas zauważyć.

Jak współczesne media społecznościowe dają nam złudzenie bycia zauważonym? Ilość lajków, komentarzy, wyświetleń, udostępnień itd. itp.

A jak to tylko złudzenie, manipulacja, automaty? Potrzebujemy realnego kontaktu z drugą osobą, bycia przez nią zauważonym, zauważonym przez grupę osób. Ludzie tego bardzo potrzebują, a tylko nieliczni dostają. Skrajny przykład to tzw. "celebryci".

A przecięty człowiek? Jak i gdzie może może zaspokoić swoją potrzebę bycia zauważonym?

Twórczość, kreatywność

Jeżeli coś wytwarzamy sami, jesteśmy autorami jakiejś rzeczy, zostaniemy zauważeni. Obecnie coraz mniej jest pracy indywidualnej, więc wytwory pracy zawodowej (jeśli są) są najczęściej dziełem zespołu. W małym zespole jesteśmy zauważeni, nasza potrzeba jest zaspokajana.

Masa, tłum

W dużym zespole, w dużej firmie, jesteśmy tylko "trybikiem" w maszynie. Wtedy szukamy innych sposobów bycia zauważonym. Na przykład poprzez unikalny/indywidualny strój, hobby, sposób bycia, grono znajomych poza pracą. Poprzez zmianę "kontekstu" na inny, w którym będziemy zauważeni.

Rodzina

Rodzina jest podstawowym miejscem, gdzie są zaspokajane nasze potrzeby, także potrzeba bycia zauważonym. Jeżeli rodzina jest "zdrowa", szczęśliwa, dobrze funkcjonująca, zaspokaja potrzeby w wystarczający sposób, przynajmniej do pewnego etapu życia. Później dzieci dorastają i zakładają swoje rodziny. Kiedyś był to jedyny i częsty wzorzec życia i zaspokajania potrzeb.

Konkluzja

Jak zaspokajam swoją potrzebę bycia zauważonym? Czy przychodzi mi to z łatwością, czy może z pewnym trudem? Czy mam różne kręgi osób, w których jestem zauważona (-y)? Co mogę zrobić, jeżeli czuję, że moja potrzeba bycia zauważonym jest zaspokajana niewystarczająco, a może w nadmiarze?

Jakie emocje czuję, kiedy w danej właśnie chwili czuję się zauważona (-y)? Gdzie czuję to w ciele?


czwartek, 29 września 2016

Kasztany

Dzisiaj rano zbierałam kasztany, owoce, brązowe kulki,
a po południu widziałam kwitnące kasztany przy Alei Solidarności w Krakowie-Nowej Hucie.

Szrotówek kasztaniaczek zjadł doszczętnie liście, ale na końcach niektórych gałęzi pojawiły się nowe, zielone liście i drzewa zakwitły ponownie. Szkoda, że nadejdzie zima ...

Ale, póki co, jesień zabarwiła na żółto drzewa, pachną i szeleszczą pod nogami opadłe liście.
Dobry czas na jesienny spacer.

poniedziałek, 26 września 2016

Nałogowa osobowość naszych czasów

Polecam bardzo ciekawy artykuł Jerzego Mellibrudy "Nałogowa osobowość naszych czasów".
Poniżej kilka jego fragmentów.

"Jakie wspólne elementy można odkryć, porównując tak różne odmiany nałogowych zaburzeń?

  1. Obecność uporczywego dążenia do zażywania danej substancji lub do wykonywania określonych czynności, którego siła daje subiektywne poczucie nieodpartego przymusu wewnętrznego.
  2. Uporczywe powtarzanie tych zachowań mimo szkód, które powodują a w przypadku podejmowanych przez człowieka prób powstrzymania się od tego, co szkodzi, doznawanie niepowodzeń i załamywanie się kontroli nad tym postępowaniem. 
  3. Pojawianie się bardzo przykrych stanów psychicznych i dolegliwości fizycznych wtedy, gdy przedłuża się okres przerwy w zażywaniu substancji lub powstrzymywania się od nałogowych czynności oraz następnie doznawanie silnie oczekiwanej ulgi, po zakończeniu przerwy.
(...) Nadmiernie eksploatowane narzędzia służące do uzyskania panowania nad stanem własnych uczuć mogą się przekształcać w pułapki nałogów. Człowiek staje się niewolnikiem tych narzędzi - traci zdolności do dowolnego ich używania i to one używają jego.

(...) Przekonania sprawiające, że człowiek będzie uporczywie poszukiwał prostego, szybkiego i dającego się kontrolować narzędzia, przy pomocy którego może uzyskać poczucie dobrostanu. Jakie są te przekonania?
    - Człowiek powinien się stale doskonalić; jest możliwe stać się doskonałym, to znaczy takim, który wszystko robi najlepiej i któremu wszystko się wiedzie jak najlepiej; 
    - Powinienem być zdolny do kontrolowania nie tylko siebie, ale i różnych sytuacji, ludzi, rzeczy, które mogą być dla mnie ważne. To ja i tylko ja mam być kowalem swego losu. (Nie zawsze tak było: kiedyś ludzie byli bardziej gotowi do podporządkowania się temu, co przynosi im życie, miejsce urodzenia Bóg.)
    - Powinienem zawsze dostawać to, co chcę; jeśli tego nie dostaję, to coś jest nie w porządku; 
    - Moje życie powinno przebiegać bez cierpienia i bez nadmiernego wysiłku; (obniża się zdolność do radzenia sobie z cierpieniem bez sięgania do środków, pozwalających je znosić)."
 (...) to aktywność ludzi uwiedzionych przez te przekonania doprowadza do rozwijania ich nałogowej osobowości."

Polecam uważne przeczytanie tego długiego artykułu, ale naprawdę warto. To rzeczywistość, w której żyjemy.



niedziela, 25 września 2016

Potrzeba współpracy (2 z 9 potrzeb - cykl)

Człowiek jest istotą społeczną

Czy wyobrażam sobie życie na bezludnej wyspie?

W dzieciństwie uczymy się współpracy z rówieśnikami.
W okresie dorastania uczymy się np. seksualności od rówieśników.
W towarzystwie osób podobnych do nas kształtuje się i wzmacnia nasza osobowość.
Potrzebujemy współpracy w życiu dorosłym, żeby funkcjonować w społeczeństwie.

Technologia

Technologia może być tylko dodatkiem do życia, nie może go zdominować.

Nie możemy zastąpić rzeczywistością wirtualną świata rzeczywistego. "Współpraca" na płaszczyźnie wirtualnej jest pozorna, niezobowiązująca. Może niektórym, zwłaszcza tym, którzy nie poznali rzeczywistego życia, rzeczywistej współpracy, może dawać złudzenie współpracy, ale to jest tylko złudzenie.

Na tym złudzeniu nie można opierać prawdziwego życia.

Człowiek

Człowiek jest istotą społeczną. Do życia potrzebuje drugiego człowieka, ludzi. Potrzebuje współpracy i od dzieciństwa ma się uczyć tej współpracy. Jeżeli nie będzie miał takich możliwości, wyrośnie na osobę nie w pełni dojrzałą emocjonalnie. Nie będzie umiał nawiązywać relacji, nie będzie nawet czuł takiej potrzeby. I będzie nieszczęśliwy, chory.

Morał

Bez umiejętności i potrzeby nawiązywania relacji, współpracy,  nie będziemy umieli i mogli kochać. Uczymy się współpracy całe życie. Pierwszym takim miejscem do nauki jest dla nas Rodzina.

PS. wg socjologów:

Proces współpracy polega na wspólnym dążeniu jednostek i grup do realizacji wspólnego celu.

Socjologowie uważają, że warunkiem powstania procesu współpracy są postawy oraz korzyści.

Wyróżniamy trzy rodzaje współpracy:
a) współpraca oparta na kompromisie - mówimy o niej wtedy, gdy dla podmiotów najistotniejsze są korzyści;
b) współpraca oparta na postawach - ma charakter osobowy, jesteśmy skłonni z kimś działać ze względu na podmiot;
c) współpraca oparta na konflikcie - mówimy o niej wtedy, gdy między podmiotami występuje konflikt, ale ze względu na współpracę osoby te są skazane na siebie, np. zakład pracy.

czwartek, 22 września 2016

Pierwszy jesienny liść

22 września
jesień zaczęła malować liście na złoto
pierwsze, brzozowe
w Krakowie
na osiedlu

a rok temu ...

wtorek, 20 września 2016

Kraków 1907

Natrafiłam na listę adresową Krakowa z 1907 roku.
http://www.mtg-malopolska.org.pl/images/skany/ksiegaadresowa1907_djvu/ks_adresowa_krak_1907b.pdf

A w niej zobaczyłam reklamę podróży statkami do Ameryki - tak wyemigrowali z Galicji moi przodkowie.

Ciekawe i jest poznawanie historii swoje rodziny, ale też miejsca, w którym się mieszka.

niedziela, 18 września 2016

Pewność istnienia - potrzeba 1 z 9 (cykl)

To pierwsze z dziewięciu niedzielnych rozważań na temat potrzeb człowieka.

Pewność istnienia


Co dla mnie znaczy pewność istnienia?


Na pewno zawierają się w niej podstawowe potrzeby - patrz piramida Maslowa:
"Potrzeby fizjologiczne są  to wymagania fizyczne potrzebne do przetrwania człowieka. Jeżeli te potrzeby nie są zaspokojone, ludzki organizm nie może prawidłowo funkcjonować i ostatecznie nie będzie w stanie przetrwać." (Wikipedia)

Potrzeby ze wszystkich poziomów tej piramidy muszą być w jakiś sposób zapewnione, chociażby potrzeba rozwoju swojego potencjału przez dziecko. To też pewność istnienia.

Dzieciństwo

Dla dziecka pewność istnienia zapewniają rodzice, szczególnie matka przez pierwsze lata życia, kiedy dziecko nie ma jeszcze wykształconego poczucia istnienia odrębnie od matki. To potrzeba jedzenia, bezpieczeństwa (dom), miłości, stałości "obiektu", czyli matki, która jest wzorcem budowania relacji w późniejszym życiu, otacza miłością.

Jak z dzisiejszego punktu widzenia postrzegam zaspokojenie mojej potrzeby istnienia w dzieciństwie? Kto i jak ją zaspokajał? Jaką rolę "przejściowego obiektu" pełniły wtedy przytulanki, misie?

Dorastanie

W okresie przejściowym pomiędzy dzieciństwem a dorosłością następuje zmiana. I tak, jak każda zmiana, budzi lęk przed nieznanym. Coraz więcej własnych potrzeb zaspokaja osoba dorastająca, a coraz mniej jej rodzice.

Jak w tej sytuacji zmiany, która czasami może trwać bardzo długo (od 17 do 30 roku życia), doświadcza się pewności istnienia? Czy zmiany, jakie zachodzą w ciele i psychice nie sprawiają wrażenia, że może teraz jesteśmy już kimś innym, niż w dzieciństwie? Jak wtedy zaspokajana jest potrzeba pewności istnienia?

W jakim kontekście myślimy o pewności istnienia? Czy tylko w kontekście życia realnego? A może myślimy też o nieśmiertelności, życiu duchowym? A jak ma się do tego rzeczywistość wirtualna, świat gier?

Dorosłość

Co w życiu dorosłym znaczy dla mnie pewność istnienia? Na pewno zapewnienie bytu, czyli praca i finanse umożliwiające życie bez głodu i z dachem nad głową. Dla każdego jest to coś innego, ale niezbędnego, stałego.

Pewność istnienia to też pamięć o tym, kim jestem, kim byłam, dostrzeżenie drogi swojego życia, ciągłości narracji życiowej, kontekstu rodziny, z której pochodzę (jestem jej częścią), kontekstu otoczenia społecznego, w jakim żyję. Osobiście uważam, że ważny jest kontekst fizyczny, a nie wirtualny.

Kontekst istnienia

Pewność istnienia rozważamy w różnych wymiarach-kontekstach.

Rzeczywistość fizyczna, materialna - nad czym mamy kontrolę, co od nas zależy w naszym życiu, czego doświadczamy.

Życie wieczne, nieśmiertelność -  życie duchowe istnieje, jeżeli w nie wierzymy. Nieśmiertelność zapewniają nam też nasze trwałe dzieła, twórczość, także nasze dzieci.

Rzeczywistość wirtualna może w każdej chwili przestać istnieć, kiedy na przykład zabraknie energii. To jest świat równoległy, alternatywny, jak ktoś ostatnio powiedział. Byle tylko ne była to alternatywa wykluczająca się ...

Konkluzja


Jak doświadczam pewności istnienia? Jak dbam o zaspokojenie tej potrzeby? Jak dbali lub jeszcze dbają inni? W jakich kontekstach myślę o tej potrzebie? A może mam jakieś oznaki niezaspokojenia tej potrzeby? Co wtedy robię, aby to zmienić?


Znaczące osoby istnieją w pamięci pokoleń, społeczeństw, rodzin w różny sposób. Warto pielęgnować pamięć.




piątek, 16 września 2016

Kraków i księżyc

Dzisiaj jest pełnia i półcieniowe zaćmienie księżyca. Jednakże do takich zdjęć trzeba mieć lepszy obiektyw, jakiego nie mam.

Dorzucam kilka zdjęć ze spaceru po Rynku Głównym i Małym Rynku. Tam zawsze coś się dzieje, gra muzyka, także lwowska.

 
 
 
 

wtorek, 13 września 2016

13 września

To ważny dla mnie dzień, ten dzisiejszy i ten 18 lat temu.

Są czasami ważne momenty i ważne decyzje w życiu, które trzeba podjąć, bo są konieczne, bo właśnie jest ten czas. Ale też są decyzje, które porządkują życie, do których potrzebujemy czasu. Wtedy, po podjęciu takiej decyzji czujemy, jak ważny to moment, jak dostajemy dużą dawkę mocy, życiowej energii. Jakby ktoś uwolnił nas od jakiegoś ciężaru.

Nierozwiązane sprawy blokują naszą życiową energię. Dopóki nie domkniemy cyklu, nie doprowadzimy sprawy do końca, nasza życiowa energia jest zablokowana. Czasami potrzeba więcej kroków, żeby doprowadzić cykl energetyczny do domknięcia (wg Gestalt).

Warto utrwalić sobie ten stan, świętować go. Ja wybrałam się na spacer nad Wisłą.

niedziela, 11 września 2016

9 potrzeb człowieka (start)

Zapraszam na cykl rozwojowy - indywidualne rozmowy na temat 9 potrzeb człowieka:

1. Pewność istnienia

2. Potrzeba współpracy

3. Bycia zauważonym

4. Stabilizacji

5. Zmiany

6. Miłości

7. Nauki i rozwoju

8. Panowania nad swoim życiem

9. Potrzeba dawania

Mam zamiar w cyklu tygodniowym pisać na blogu krótkie rozważania na temat tych fundamentalnych potrzeb człowieka.

Moja refleksja z ostatnich lat jest taka, że wielu z nas nie uświadamia sobie własnych potrzeb, nie wie, jak je zaspokajać, zdając się często na innych, na otaczający świat. Tym samym pozbawiamy się możliwości bycia autorami, reżyserami własnego życia. Często gramy w filmach, sztukach innych ludzi, a nie we własnej sztuce, jaką jest nasze życie.

Kiedy już zastanowimy się nad tym, jakie mamy potrzeby - bo dla każdego ta potrzeba ma inny wymiar, inne oblicze w danym momencie życia - wtedy możemy zacząć sobie wyobrażać, jak moglibyśmy zaspokoić te potrzeby. Najpierw wyobraź sobie (polecam piękny film IMAGINE).

W - wyobrażam sobie
M - mogę
C - chcę
D - decyduję, dokonuję wyboru, działam

Nasze wybory definiują naszą tożsamość.

Moja Kreta

Pięć lat temu byłam na wakacjach na Krecie. To był początek nowego etapu życia.
Z perspektywy dzisiejszego dnia widzę, że było to przełomowe wydarzenie.

Warto czasami zatrzymać się, popatrzeć wstecz i zobaczyć coś, czego nie było widać z perspektywy tamtego czasu, pojedynczych dni, spotkań. Można wtedy dostrzec coś z meta poziomu.

Tak jest na naszej drodze życia. Idziemy nią, dostrzegamy codzienne sprawy, rozwiązujemy codzienne problemy. Nie dostrzegamy tego, jaką drogą idziemy, jaką wybieramy. Bo to nasze wybory definiują nas, nasze życie.

Jeżeli pozwolimy, żeby ktoś inny podejmował za nas decyzje, to nie będzie nasze życie, nie będziemy jego autorami (pisałam o tym). Trzeba zacząć od wyobrażenia sobie jakie życie chcemy mieć, w jakim kierunku chcemy iść, jakich dokonywać wyborów. I potrzebujemy z kimś o tym porozmawiać.

Na zdjęciach wspomnienie z wycieczki do Wąwozu Samaria na Krecie - poranny wjazd autokarem na sam szczyt, kamienne dno (bo to wyschnięta latem rzeka) i widok morza po całodziennej wędrówce w dół Wąwozu. Polecam! :)

 
 

środa, 7 września 2016

33 000

Dziękuję za 33 tysiące odwiedzin na moim blogu!
Życzę miłego dnia
i odkrywania w sobie różnych wymiarów swojej osobowości :)


niedziela, 28 sierpnia 2016

32 porady mędrców nepalskich

1. Mów powoli, a myśl szybko.
2. Nie oceniaj ludzi po ich krewnych.
3. Gdy mówisz „Kocham cię” – mów prawdę.
4. Gdy mówisz „Współczuję” – patrz człowiekowi w oczy.
5. Nigdy nie śmiej się nad cudzymi snami oraz marzeniami.
6. Dawaj ludziom więcej, niż oczekują i rób to z radością.
7. Zawsze trzymaj w głowie swój ulubiony wiersz.
8. Nie wierz temu, co słyszysz, wydawaj wszystko co masz, śpij, dopóki się nie wyśpisz.

9. Wielka miłość i wspaniałe osiągnięcia zawsze wymagają dużego ryzyka.
10. Przegrywając, staraj się wyciągnąć z tego lekcje, a nawet korzyści.
11. Szanuj siebie, szanuj innych, odpowiadaj za swoje czyny.
12. Nie pozwalaj małej kłótni zrujnować wielką przyjaźń.
13. Gdy zrozumiesz, że popełniłeś błąd, zamiast zamiatać go pod dywan, postaraj się szybko ten błąd naprawić.
14. Codziennie spędzaj trochę czasu w samotności.
15. Bądź otwarty na nowe idee, lecz nie wypuszczaj z rąk własnych wartości.
16. Czasem milczenie jest najlepszą odpowiedzią.

17. Czytaj więcej książek.
18. Wierz w Boga, lecz zamykaj swój samochód.
19. W sprzeczkach z bliskimi odnoś się do bieżącej sytuacji. Nie wypominaj minionych wydarzeń.
20. Czytaj pomiędzy wierszami.
21. Dziel się wiedzą z dziećmi. Obecnie jest to jedyny znany sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
22. Traktuj ziemię z szacunkiem. Nie zaśmiecaj jej.
23. Nigdy nie przerywaj, gdy tobie schlebiają.
24. Nie wtrącaj się w cudze sprawy, nie dawaj pustych porad.

25. Nie ufaj tym, co cię całują nie zamykając oczu.
26. Raz w roku udaj się tam, gdzie nigdy nie byłeś.
27. Gdy zarobisz dużo pieniędzy, przeznacz część z nich na pomoc innym.
28. Pamiętaj – czasem nieotrzymanie czegoś wymarzonego jest właśnie powodzeniem.
29. Słuchaj lekarzy, lecz ucz się łamania niektórych z ich zakazów.
30. Oceniaj swój sukces przez pryzmat tego, jakie musiałeś ponieść ofiary, by go osiągnąć.
31. Twoje „ja” jest punktem docelowym twojej podróży.
32. Traktuj miłość oraz przyrządzanie jedzenia z nonszalancką beztroską – nie kochaj ani nie gotuj według cudzych przepisów.

(przeczytane na http://zyjswiadomie.eu/32-porady-medrcow-nepalskich/, pobrano: lifehacking.pl,
grupowanie 4 x 8 ode mnie)

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Gołąb pocztowy pod Wawelem

Idąc dzisiaj Plantami spotkałam niedaleko Wawelu gołębia. Siedział obok ławki pod niskim gałęziami drzewa. Nie odfruwał, ale uciekał mi, jak chciałam go sfotografować telefonem (stąd kiepska jakość zdjęcia).

Domyśliłam się, że to gołąb pocztowy, miał jakąś grubą obrączkę na prawej łapie. Może odpoczywał w dalekiej podróży, skąd dokąd? Czytam, że mogą przelecieć nawet 2 tysiące kilometrów.

Skąd przyleciał ten gołąb? Musiał być zmęczony i odpoczywał. Więc nie przeszkadzałam mu dłużej i odeszłam.



niedziela, 21 sierpnia 2016

12

Czarne i białe
Sześć razy dwa

Filar i nisza
Dobro i zło

Piasek i woda
Beton i szkło

O co szło?

Białe i czarne
Odwrotnie już

Sześć razy dwa
To pewne jest

Jak ze snu

sobota, 20 sierpnia 2016

Trójkąt letni

Dzisiaj po zachodzie słońca, około godziny 19:40 ujrzałam na południowym niebie jasno świecące gwiazdy, najpierw tę z prawej (na zdjęciu), później tę u góry i wreszcie tę na dole.

Sfotografowałam je i usiłuję zidentyfikować. Nie wiem, czy to jest "letni trójkąt"?

Za Wikipedią:
Trójkąt letni tworzą gwiazdy:
Jednakże widoczny on jest na niebie północnym ...

A może jedna z nich to Jowisz? Jak czytam: JOWISZ - nawet gołym okiem jest już widoczny słabo na tle złotego nieba, bardzo krótko i bardzo nisko nad horyzontem jedynie przez pierwszą godzinę po zachodzie Słońca.

Może ktoś mi pomoże? Chciałabym zacząć obserwować niebo, co w mieście nie jest takie łatwe.


Zachodnie niebo


Ciepły wieczór sierpniowy. Usiadłam na balkonie. Kolorowe niebo zaprasza. Gdzieś ktoś zapalił grilla na balkonie. Czuć ten charakterystyczny zapach rozpałki.

Sierpień jest teraz ciepły, ciepłe wieczory, chłodne poranki. Zdeaktualizowały się stare przysłowia ludowe, pasujące do innych realiów przyrody. "Od Jakuba i Hanki (26 lipca) zimne wieczory, poranki". Kiedyś pory roku były przewidywalne, rytm przyrody był niezakłócony, człowiek nie miał jeszcze takiej niszczącej siły.

Teraz robi wszystko szybciej, więcej, bezmyślniej, automatycznie, nie wiadomo po co. W odpowiedzi na takie działania człowieka przyroda traci możliwości samoregulacji i samoodnawiania się. Człowiek pokonał przyrodę, zniszczył ją, a tym samy zniszczył siebie. Człowiek zatracił też sam możliwość samoregulacji i płaci za to chorobami.

Po co człowiek tak żyje? Jaki sens ma jego niszczące działanie na środowisko, na drugiego człowieka? Dlaczego świat oszalał i pozwala rządzić biurokratom, urzędnikom, prawnikom i politykom? Kiedy zwycięży zdrowy rozsądek? Kiedy nastanie era miłości?

Pytania na koniec dnia, na koniec tygodnia. Słońce zaszło.

niedziela, 14 sierpnia 2016

Podróżny

Wiersz poetki Julii Hartwig, w 95. Jej urodziny

Podróżny

Idę wciąż idę
kto mi to zabroni
wszystko mam do oddania
i o nic nie proszę
trochę poturbowało
trochę poraniło
co komu do tego
a teraz już odchodzę
nie powiem na jak długo
ani dokąd idę
 

sobota, 13 sierpnia 2016

Osobowość symbiotyczna

Polecam ciekawy artykuł dotyczący osobowości symbiotycznej i jej sposobów budowania relacji międzyosobowych. Autorka Sabina Nikodemska "Osobowość symbiotyczna w relacji z sobą i innymi ludźmi" - na portalu www.psychologia.edu.pl.

"Problem symbiotyczny jawi się w ujęciu psychologii związków z obiektem jako patologia ego polegająca na niepełnym lub nieprawidłowym rozwoju autonomicznych funkcji ego, szczególnie takich, jak:
  • kontrola sfery popędowo-emocjonalnej,
  • procesy orientacyjno-poznawcze, 
  • mechanizmy obronne,
  • sposoby wchodzenia w relacje międzyosobowe (związki z obiektem). 
Nieprawidłowy rozwój ego wyraża się głównie w formie:
  • powtarzających się zachowań popędowo-impulsywnych, 
  • braku myślenia perspektywicznego, 
  • niezdolności do samopoznania, 
  • życzeniowej interpretacji świata i zdarzeń, 
  • nierozróżniania własnych fantazji od rzeczywistych faktów, 
  • przedmiotowo-manipulacyjnego stosunku do ludzi, 
  • cech narcystycznych, 
  • nieadekwatności obrazu własnej osoby
  • rzutowania agresji na zewnątrz."