Po co to robią?
Nie wiem po co to robią, ale kradną mój czas, uwagę i zaśmiecają skrzynkę. Zamówiłam usługę i regularnie za nią płacę od lat. Zamówiłam wersję elektroniczną faktury, bo oszczędzam lasy. A oni spamują mnie coraz większą ilością zbytecznych informacji:
- SMS o wystawieniu faktury
- SMS przypominający o zapłaceniu faktury
- SMS z podziękowaniem za zapłacenie faktury
- Mail z fakturą
- Jeszcze BOK online (serwis klienta) - kolejne loginy, hasła, a tam taki gąszcz informacji, po prostu śmietnik; próbowałam raz coś znaleźć, straciłam dużo czasu i nic nie zdziałałam (bo tego nie było, jak się okazało, po zadzwonieniu na BOK)
- Płatane (!) połączenie z BOK (nie rozliczane z puli abonamentu)
Odbieram te wszystkie bezmyślne zachowania jako brak szacunku dla mnie, jako klienta, jak również wdzieranie się do mojej strefy prywatnej. I tu docieram do ważnej kwestii, a mianowicie do stawiania granic między mną, a światem zewnętrznym.
Morał z tej bajki
Ważne jest uświadomienie sobie swoich wartości i rzeczy ważnych w życiu i im poświęcanie czasu. W różnych etapach życia zmieniają się priorytety. Ale na pewno warto panować nad swoim życiem, zawłaszczanym przez świat zewnętrzny.
Warto się zastanowić, gdzie, komu i jakie stawiam granice. Bo inne są dla partnera, dzieci, rodziny, przyjaciół, znajomych, przełożonego, mediów społecznościowych, operatorów technologii i innych "spamerów" śmieciowych informacji.
Warto zrobić sobie przestrzeń do życia i chronić ją, świadomie wybierać kontakty i ludzi, którymi chcemy się otaczać. I umieć rozróżniać różne rodzaje granic, jakie stawiamy, bo stawiać trzeba.
PS. I kolejny SMS dzisiaj, z nową ofertą i adresem najbliższego salonu. Mam ich dość.
Poranna zieleń za oknem
Sansewieria - kwitnąca, bardzo pachnąca :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania