środa, 1 stycznia 2014

Gotowość do zmian

Nowy Rok to dobry moment na zastanowienie się nad życiem. Podsumowanie mijającego roku i snucie planów na kolejny rok.

Co dobrego mnie spotkało

Ostatnio przekonuję się do psychologii pozytywnej. Zachęcam Cię do patrzenia na świat przez pryzmat pozytywów. Sama popatrzyłam się za siebie, na ten ostatni rok. Spojrzałam i zapisałam (!) co dobrego mnie spotkało, jakich dobrych ludzi spotkałam i co wnieśli oni do mojego życia.

Nasze życie i my sami tworzeni jesteśmy przez relacje z innymi ludźmi. To jedno z moich "odkryć" minionego roku. Dlatego warto wybierać te dobre relacje, a unikać złych. Zastanów się nad tym, ile czasu w życiu poświęcasz na dobre relacje. Może chcesz coś zmienić?

Co chciałabym zmienić

Warto się zastanowić nad tym, co chciałabym zmienić w swoim życiu. Ale warto zejść do poziomu realnych, określonych w czasie czynności, zachowań. Bo to nasze zachowania, zwyczaje, kształtują nasz charakter, a ono nasze przeznaczenie (jak mówił Frank Outlaw).

Jak już zrobisz sobie taką listę zachowań, które chciałbyś zmienić, warto ustalić jakąś sensowną kolejność i zabrać się za wprowadzanie tych zmian. Zbadano, że do wyrobienia nowego nawyku potrzeba około 20-30 dni utrwalania go. Czyli najlepiej, gdyby ta lista na nadchodzący rok nie miała więcej niż 10 pozycji. Bo przecież trzeba też zostawić sobie czas na wakacyjne leniuchowanie :) Myślmy raczej "kumulowanie energii", niż "leniuchowanie", ma to znaczenie, spróbuj!

Warto też poszukać pomocy, wsparcia we wdrażaniu zmian. Może to być różnego rodzaju wsparcie.

Morał z tej bajki

Cieszmy się życiem. Ale też ulepszajmy je małymi kroczkami. Patrzmy na życie pozytywnie i doceniajmy relacje z ludźmi, dobre relacje.

Tego życzę w Nowym Roku 2014 sobie i wszystkim czytającym mojego bloga.

PS. Polecam też krótki artykuł o autosabotażu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania