Dzisiaj zrobiłam kolejne podejście do platformy ePUAP i uważam, że rozbili się o pułap nie do przeskoczenia dla obecnej ekipy. Nie wiem, czy ktoś w ogóle z tego korzysta, bo ja nie potrafię.
Bełkot
Po zalogowaniu nie wiem, co mam robić, zaczynam czytać, a tu całe fragmenty rozporządzeń ...
(...) Przedmiotem wniosku, zgodnie z art. 241 Kpa, mogą być sprawy związane z
ulepszeniem organizacji, wzmocnieniem praworządności, usprawnieniem
organizacji pracy i zapobiegania nadużyciom, ochroną własności
społecznej, lepszego zaspokojenia potrzeb ludności.(...)
Poszukuję informacji, jak tego użyć, próbuję coś wyszukać ... i bez skutku. Jak obywatel ma się kontaktować z urzędami, skoro nie wiadomo, jak z tego korzystać? Wzięli i przerzucili tylko całe regulaminy, regulacje itp. na platformę, a tego nie da się tak użyć. To jakaś paranoja, chory kraj ...
Cała ta informatyzacja i cyfryzacja
To jedna wielka polityka i nicnierobienie. Dopóki nie zmienimy systemu na jednomandatowe okręgi wyborcze, czyli dopóki realnie nie zaczniemy wybierać swoich przedstawicieli do rządzenia, będzie tak dalej.
Ostatnio czytam, że Minister Boni zrobił swoje i wybiera się do Brukseli. Wcale mu się nie dziwię, bo to chyba jedyne rozwiązanie, żeby wyjść z twarzą. Bo tu nic nie da się zrobić. To samo widziałam w CEIDG rok temu, wtedy też robiłam pierwsze podejście do ePUAP, ostatnio eWUŚ. Jak żyć w tym kraju, gdzie niemoc jest wszechogarniająca? Dobrze, ze wiosna za oknem i ptaki śpiewają ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania